Ekipa NASA i Boeinga zakończyła właśnie pierwszą fazę testów samolotu X-48B, mogącego przybliżyć nam wizję  lotnictwa przyszłości.

Zdjęcie powyżej ukazuje X-48B w locie. W przyszłości, będzie on zdolny do przewożenia setek pasażerów, zużywając znacznie mniej paliwa niż obecne samoloty podobnej wielkości. Jednak jak na razie maszyna powyżej to jedynie model przyszłego "pogromcy przestworzy". Jego rozmairy stanowią jedynie 8,5% rozmiarów przyszłego samolotu - np. rozpiętość skrzydeł to jedyne 6,4 m. Inżynierowie pracujący przy projekcie przekonują jednak, że testowanie modeli jest ważną częścią procesu badawczego. Udowodnia ono, że samoloty o tak nietypowym kształcie są w stanie bezpiecznie unosić się w powietrzu i lądować.

Wspólne przedsięwzięcie NASA i Boeinga jest częścią rządowego projektu poprawy efektywności lotnictwa. Ma on na celu zmniejszenie zużycia paliwa i poziomu hałasu, emitowanego przez maszyny. Jak twierdzi "pilot" testowego modelu, przeprowadzanie prób powietrznych zmniejszonych i normalnych rozmiarów maszyn nie różni się wcale znacząco i zawsze jest dużym wyzwaniem. W przypadku X-48B największym problemem było sterowanie samolotem przy mniejszych prędkościach - szczególnie w momencie lądowania.

Podczas ostaniach dni testów inżynierowie sprawdzali jak samolot zachowuje się w przypadku różnych kątów natarcia. Piloci umyślnie wyprowadzali maszynę z optymalnego ułożenia, aby sprawdzić czy komputer pokładowy będzie w stanie przywrócić poprzednią pozycję. Testy wypadły oczywiście pomyślnie.

Poza modelem X-48B, naukowcy pracują też nad wersją C, która ma emitować jeszcze mniej hałasu.

źródło: wired PS: Oto inne artykuły Futurebloga dotyczące awiacji: Samolot na baterie słoneczne Samolot napędzany wodorem Bezosłonowy silnik odrzutowy