Niepozorny wygląd to cecha większości epokowych wynalazków. Zasada ta potwierdza się także w przypadku łazika, autorstwa Tim Lexena, który inspirowany jest... korkociągiem.
Tylko jak to trójnogie dziwactwo ma podbić kosmos? Przyczyniają się do tego oczywiście pewne cech pojazdu. Przede wszystkim jest on bardzo wypadkoodporny, co w słowniku projektanta kosmicznych łazików oznacza, że na prawdę trudno jest go gdzieś zaklinować, czy zakopać w piachu. Dodatkowym atutem jest bardzo mały (praktycznie zerowy) promień skrętu.
Najlepsze jednak na koniec. Nawet gdy nieostrożny operator dopuści do wywrotki łazika nie oznacza to jego utraty, gdyż może on poruszać się także "do góry nogami".
I kto by pomyślał, że tak przyziemne urządzenie, jak korkociąg będzie kiedyś zwiedzać kosmos?
źródło: gizmag