Już po raz drugi amerykański koncern lotniczy Boeing zademonstrował nam swój najnowszy projekt oraz najbardziej przyszłościowy koncept, mogący na stałe zmienić oblicze lotnictwa. Cechą pozwalającą nam nazwać Phantom Eye?a przełomowym jest rodzaj paliwa napędzającego maszynę-mianowicie ciekły wodór. Drugi lot miał miejsce w pustynnej bazie lotniczej o nazwie Edwards i okazał się- w przeciwieństwie do pierwszego, który skończył się tylko połowicznym sukcesem, dużym krokiem ku rewolucji przemysłu lotniczego. Lot przebiegł całkowicie zgodnie z planem, co może napawać optymizmem żołnierzy armii USA- bowiem samolot ten ma służyć za najnowocześniejszy samolot zwiadowczy. Pierwsza próba skończyła się zahaczeniem podwozia samolotu o dno wyschniętego jeziora, na którym miał wylądować. Czas pomiędzy kolejnymi próbami wykorzystano na udoskonalenie systemu odpowiedzialnego za lądowanie oraz wzmocniono podwozie. Zaprezentowany prototyp był pomniejszony do ok. 70% swej docelowej wielkości, która ma być w stanie załadować na pokład ok.250 kg. Maszyna dzięki zastosowaniu ciekłego wodoru ma być w stanie wzbić się na 20km i w powietrzu spędzić 4 dni, co byłoby niesamowitym dokonaniem inżynierów amerykańskiego koncernu. Rosjo drżyj :)