"Chiny zasadziły 49,2 mld drzew, by powstrzymać pustynnienie" by Tadeusz Stasiuk Chiny, które od 1981 roku zasadziły 49,2 mld drzew, zaczynają wygrywać w walce z pustynnieniem, od pół wieku pochłaniającym powierzchnię kraju - poinformowano we wtorek na konferencji prasowej w ministerstwie leśnictwa. Obszar pustyń zaczął się zmniejszać o ok. 1200 km kwadratowych rocznie w ciągu ostatnich pięciu-sześciu lat - powiedział wicedyrektor państwowej administracji leśnej Zhu Lieke. Dodał, że dane te potwierdzają zdjęcia satelitarne i naukowcy. Chiny obsadziły drzewami tysiące hektarów ziemi, aby powstrzymać na północy i zachodzie kraju pustynnienie, którego rezultatem są m.in. potężne burze piaskowe, docierające nawet do Japonii. Chińscy przedstawiciele w zeszłym roku podali, że pustynie nadal obejmują 2,64 mln kilometrów kwadratowych - około 27 procent powierzchni kraju. Od 1981 roku Chiny zasadziły 49,2 mld drzew, co jest odpowiednikiem zalesienia 219 tys. kilometrów kwadratowych - powiedział szef administracji leśnictwa Jia Zhibang. Rząd dąży do tego, żeby do 2050 roku 26 procent kraju stanowiły lasy - powiedział Jia. Chińska gospodarka jest jedną z najszybciej rozwijających się na świecie, ale dwie trzecie jej zapotrzebowania na energię pokrywa energia uzyskana ze spalania węgla. Dlatego na Chiny wywierane są naciski, aby energiczniej zajęły się ograniczaniem emisji dwutlenku węgla, stanowiącego jedną z przyczyn ocieplania się klimatu. Lasy będą pomagały w walce ze zmianami klimatu, pochłaniając dwutlenek węgla, a także dostarczając surowca do produkcji biopaliw i etanolu - powiedział Jia. Według niego potencjał krajowej bioenergetyki opartej na wykorzystaniu lasów to równowartość 200 mln ton węgla, który jest jednym z "najbrudniejszych" surowców energetycznych. Wykorzystanie biopaliw zmniejszy zaś zużycie energii węglowej o 10 procent. "Przewidujemy świetlaną przyszłość dla bioenergii uzyskiwanej z lasów" - powiedział Jia. (PAP)