Od lat drukowanie obiektów 3D było ulubionym tematem twórców filmów science-fiction. Dziś, wydrukowanie talerza, filiżanki, figurki czy zabawki nie jest niczym nadzwyczajnym, a od powstania pomysłu minęło zaledwie kilka lat.

 

Jeśli rozwój technologii drukowania w 3D będzie postępował w takim tempie, być może za kilka lub kilkanaście lat do budowy domów nie będzie się używało dźwigów czy koparek, a ogromnych rozmiarów drukarek.

 

Taką wizję ma projektant Sebastian Bertram, który rozszerzył właściwości drukarek 3D z drukowania ozdób do budowy domów. Oczywiście wizja wydaje się mało wiarygodna, ale to samo mówiliśmy o tego typu urządzeniach kilka lat temu, a dziś one działają wyśmienicie.

 

Oczywiście to tylko projekt wizualny, a specyfikacja techniczna i sposób działania pozostaje w sferze domysłów, ale budowa prostego domku jednorodzinnego takim sposobem ma szansę realizacji. Zdaniem projektanta, używając szybkoschnącego cementu, budowa może zostać zrealizowana w przeciągu kilku tygodni. To się nazywa wizja przyszłości!

Źródło: Sebastian Bertram