Gry BCI

Znalazłem dzisiaj ciekawy tekst o podłączaniu swojego mózgu do komputera i wykorzystaniu go jako kontrolera. Od dłuższego czasu słyszymy o próbach podłączenia głów osób niepełnosprawnych do prostych interfejsów w celu umożliwienia komunikacji ze światem zewnętrznym. Prace idą swoim tempem i nic nowego na świat nie wychodzi. Wired pokazał inny wymiar tej technologii. Podłączenie gracza do komputera otwiera całkowicie inne możliwości. Dobrze wiemy jak ogromnymi budżetami dysponują firmy produkujące najnowsze tytuły gier komputerowych. Wszystko wskazuje na to, że jak za te technologie weźmie się przemysł rozrywkowy, nie upłynie dużo czasu jak pojawią sie w pełni funkcjonalne i wydajne przystawki do montażu na głowie. W artykule czytamy, że na świecie prowadzone są próby grania przy sterowaniu falami mózgowymi. Firmy Emotiv Systems i NeuroSky nadały nowemu pomysłowi nazwę BCI (brain control interface) i pracują nad pełnym SDK dla komputerów typu PC. Nieśmiało mówi się o pierwszych grach z interfejsem BCI w przyszłym roku. Oprócz ściśle rozrywkowych i medycznych korzyści istnieje także szereg zagrożeń. Niels Birbaumer jeden z badaczy wskazuje na problem zwalniania fal mózgowych - komputery nie są w stanie analizować ich w "pełnej prędkości". Wprowadza się człowieka w stan głębokiego odprężenia, w którym ma on problem ze skupieniem uwagi. Istnieje możliwość, że zaraz po odłączeniu się od komputera nie będziemy w stanie poprawnie funkcjonować. Interfejs będzie dostępny w dwóch wariantach: wszczepianym do zastosowań ściśle medycznych oraz nakładanym dla przemysłu rozrywkowego. Technologia wywodzi się z aparatury medycznej EEG. Oprócz ściśle fizycznych zagrożeń istnieje także szereg problemów psychicznych. Jak zachowa się gracz jeśli w wirtualnej rzeczywistości będzie się czuł lepiej niż w tzw. "realu"? Czy nie będzie chciał tam zostać? Zapraszam do dyskusji!! źródło: WIRED