W tym momencie na rynku silników zaburtowych w Polsce mamy dwa podstawowe rodzaje: silniki spalinowe i elektryczne. Mają one moc od 2,3 do 10 koni mechanicznych i służą głównie podczas manewrów w porcie, oraz jako ratunek, gdy na jeziorze zapanuje cisza. silniki zaburtoweSilniki zaburtowe spalinowe są wciąż najpopularniejszą grupą, jeśli chodzi o montowanie w jachtach śródlądowych. Są zasilane benzyną bezołowiową. Decydując się na zakup takiego silnika, warto wziąć pod uwagę różny czas trwania gwarancji oferowanej przez producentów: od dwóch lat, które zapewnia SeaKing i Pezal oraz Selva, przez 3 lata, jakie dostaniemy, kupując silnik takich firm jak Evinrude lub Tohatsu, aż do 5 lat oferowanych przez Hondę, Suzuki i Yamahę (wszystkie 3 firmy pozwalają na formę 3 lata gwarancji + dodatkowe 2 na terenie Polski, pod warunkiem corocznego serwisowania w autoryzowanym serwisie). Wszystkie informacje o długości gwarancji obowiązywały w sezonie 2015, dlatego przed zakupem sprzętu na nowy sezon zawsze warto potwierdzić jej długość u przedstawiciela firmy. Silniki zaburtowe elektryczne Posiadanie takiego silnika ma jedną podstawową przewagę: można na nim wpłynąć na jeziora, na których używanie silników spalinowych jest zabronione, ponieważ objęte są strefą ciszy na podstawie ustawy o Ochronie Środowiska. Jeśli nie mamy pewności co do tego, jakie jednostki mogą pływać pod danym akwenie, można się tego dowiedzieć w Urzędzie Powiatowym właściwym dla danego obszaru wodnego. Silniki elektryczne są tańsze i lżejsze od spalinowych odpowiedników, i choć zapewniają mniejszą moc, bez problemu radzą sobie z napędem jachtu ważącego nawet dwie tony. Trzeba jednak pamiętać o tym, ze oprócz silnika musimy również zakupić akumulator oraz ładowarkę, ponieważ reinstalacja akumulatora samochodowego na jachcie nie zagwarantuje nam dobrej pracy silników zaburtowych elektrycznych. Najlepszy będzie akumulator żelowy, przystosowany do częstego rozładowywania. Natomiast zamiast prostownika będziemy musieli używać ładowarki impulsowej, więc należy liczyć się z kosztami dużo większymi niż wyłącznie cena silnika.