Yogen Max to prototyp ładowarki do baterii i akumulatorów, wykorzystujący siłę naszych mięśni. Przypomina nieco nożną pompkę do materaca i na podobnej zasadzie działa. Oczywiście zamiast napełnić akumulator powietrzem;) napełnia go czystą energią wyprodukowaną przez nasz organizm. Jaka oszczędność prądu!:) Jak czystą, to już zależy od diety pompującego, ale w każdym razie nie wymaga spalania węgla, czy innych paliw zatruwających środowisko. Jest również, w przeciwieństwie do ładowarek wykorzystujących ogniwa słoneczne, niezależna od pogody. Na razie to tylko koncepcja, ale sami przyznajcie, bardzo ciekawa. A ponieważ istnieją ładowarki na korbkę czy ładowarki rowerowe, to sądzę, że opatentowanie tej jest tylko kwestią czasu.