Wszyscy dobrze znamy już pomysłu wiatraków na zbiornikach wodnych, oraz bardziej tradycyjnie, na lądzie i budynkach. Nie znamy natomiast (tak mi się przynajmniej wydaje) pomysłu na generowanie energii z turbiny ulokowanej pod wodą. Ruch mas wodnych sprawiałby że śmigło zacznie się kręcić i dawać nam darmową energię. Cały projekt miał być uruchomiony już w ty roku. Z powodu problemów technicznych został lekko opóźniony. Twórcy szacują, że dobrze ulokowane farmy podwodnych wiatraków dostarczyły by od 15% do 20% zapotrzebowania na energię w UK.