Uwaga, artykuł nie tylko dla fanów Tolkiena! Któż z nas bowiem nigdy nie marzył o sielskim życiu z dala od zgiełku miasta. Małym domku wśród pól i łąk, gdzieś na odludziu. Tak właśnie żyli hobbici. A że ich mieszkania były dość specyficzne... Oto jak wygląda współcześnie hobbicie lokum. Tylko nie próbujcie czasem nazwać go norą!
Szwajcaria
Oto jaki piękny dom ukryty we wzgórzu podziwiać można w szwajcarskim Vals. Doskonale wpisuje się on w krajobraz tamtej okolicy. Poza tym architektom z biura SeArch udało się niemal wyeliminować potrzebę ogrzewania i chłodzenia budynku.
USA
W amerykańskiej miejscowości Festus, w stanie Missuri, budowlańcy staneli przed nie lada wyzwaniem. Na zlecenie Curta i Debory Sleeper musieli bowiem wykuć, a następnie zbudować w skale dom o powierzchni 1400 m2. Efekt ich prac jest imponujący, a co ważniejsze ekologiczny, gdyż ogrzewany ciepłem, ze źródeł geotermalnych.
Dom Gary'ego Nevilla
Obrońca Manchesteru Utd słynie ze swego zamiłowania do ekologii. Stąd też ten niecodzienny projekt jego rezydencji. Kwiecisty budynek ukryty w większości pod ziemią ma powierzchnię 750 m2, a to co wystaje ponad nią również prezentuje się bardzo ciekawie.
Shire
Czyżby pozostałości po planie filmowym, na którym powstawała słynna trylogia? To bajkowe osiedle jest dziełem pracowni Vetsch Architektur i powstało na szwajcarskiej prowincji. I jak tu nie wierzyć w istnienie Hobbitów?
źródło: inhabitat