Kojarzycie taką durną komedię młodzieżową, w której przed pewnym studentem postawiano zadanie skonstruowania komputera za 100$ ? David Braben - developer gier komputerowych, a po godzinach zapalony majsterkowicz, zawstydził scenarzystów tego filmu, tworząc komputer czterokrotnie tańszy!
Robocza nazwa maszyny to Raspberry Pi. Poza ceną wyróżniają ją także niewielkie rozmiary, porównywalne ze średniej wielkości pendrivem. Wszystko to sprawia, że specyfikacja techniczna urządzenia nie może powalać - procesor ARM 11 700MHz, 128MB pamięci SDRAM, wyjście HDMI, port USB 2.0 oraz wbudowana biblioteka OpenGL ES 2.0 i dekoder 1080p30 H.264. Dodatkowo do komputera podłączyć można moduł aparatu o matrycy 12 MP. W przyszłości do powyższych dołączyć ma jeszcze wyjście kompozytowe oraz czytnik kart pamięci.
Całość, jak przystało na porządną garażową produkcję, pracuje pod oprogramowaniem open source - obecnie Ubuntu 9.04. Oby tylko przedsięwzięcie, obecnie funkcjonujące jako fundacja, nie zostało wykupione i skomercjalizowane przez jakiegoś Gatesa, czy innego Jobsa, bo wtedy niemal pewne jest odejście od ceny 25$.
źródło: raspberrypi.org