Wyobraźcie sobie, ze jest maj, a wy macie wolne 15 000 euro i nie możecie się zdecydować na jaki wakacyjny czasoumilacz je wydać - łódka czy kemping? Jeżeli (podobnie jak jakieś 0,00001% społeczeństwa) macie ten sam problem co rok, to Sealander został stworzony właśnie dla was.
Pływająca przyczepa kempingowa jest dziełem niemieckiego projektanta Daniela Strauba. Co ciekawe jego projekt nie zaginął gdzieś w gąszczu podobnych, abstrakcyjnych konceptów konceptów, lecz zdołała się przebić. Pojazd pomyślnie przeszedł już testy na lądzie i wodzie i już na początku 2012 r trafi on do sprzedaży!
Karoseria przyczepy zbudowana jest z plastiku wzmacnianego włóknem szklanym, co zapewnia jej nieprzemakalność. Wnętrze pojazdu można wygodnie dostosować do własnych potrzeb, zamawiając dodatkowo aneks kuchenny czy toaletę. Co ciekawe wszystko to mieści się wewnątrz mimo małych rozmiarów - 3,89 x 1,6x 1,89 m. Cóż, okazuje się, że Niemiec też potrafi.
źródło: gizmag