Smak kawy o poranku ciężko czymś zastąpić. Z biegiem lat niemal każdy człowiek przekonuje się do zbawiennej mocy kofeiny i wpada w nałóg (na szczęście stosunkowo niegroźny). Czy można zatem w dziedzinie konsumpcji kawy wymyślić jeszcze coś nowego. David Edwards udowadnia, że tak i z dumą prezentuje AeroShot.

Alternatywne zastosowanie kawy

Jest to nic innego jak kawowy inhalator zawierający witaminę B i kofeinę. Pojemniczek wielkości szminki zawiera 100 mg pobudzającej substancji - mniej więcej tyle co w dużym kubku kawy. Jakie są zalety wziewnej konsumpcji? Przede wszystkim zero kalorii i brak nieświeżego oddechu. Poza tym zaciągnąć można się praktycznie w każdym miejscu.

AeroShot trafi do sklepów w Bostonie i Nowym Jorku już w styczniu. Co ciekawe firma Breathable Foods zajmująca się jego produkcją posiada w swojej ofercie także inhalator o smaku czekolady. Czy to początek żywieniowej rewolucji?

źródło: gizmag