Czy możliwe jest nałożenie podatków na użytkowników owianej złą sławą przeglądarki Microsoftu? Okazuje się, że tak, choć powodem opodatkowania nie jest tu sam fakt korzystania z przeglądarki Internet Explorer, lecz z jej starej wersji. Na zabieg taki zdecydował się australijski sklep internetowy Kogan.

Ciekawy jest także sam sposób naliczania "podatku". Obecnie wynosi on 6,8% jednak z każdym miesiącem wzrasta o 0,1% i odzwierciedla liczbę miesięcy od momentu ukazania się IE7. Co tak zdenerwowało właścicieli sklepu w poczciwym starym Internet Explorerze? Oficjalnie, jest to potrzeba optymalizacji strony do starszej wersji przeglądarki. Niezależnie jednak od pobudek firmy, jej działanie przypomina o potrzebie aktualizacji oprogramowania - działaniu ułatwiającym życie nie tylko użytkownikom sieci, lecz również webmasterom.

źródło: webmonkey.com