GM w pośpiechu finalizuje produkcję swojego najnowszego samochodu elektrycznego, aby gotowy był już przed wrześniem tego roku. GM już od dłuższego czasu boryka się z problemami. Najnowszy Volt ma sporą szansę odwrócić uwagę mediów od rzeczywistych kłopotów producenta żłopiących paliwo potworów. Produkcja Volta zakończona ma być już w sierpniu, tuż przed obchodami setnej rocznicy powstania firmy. Firma nie chce ujawnić, kto będzie producentem baterii litowo-jonowej, najdroższego i najważniejszego elementu swojego elektrycznego samochodu. Pierwsza wersja Volta ujrzała już światło dzienne w 2007 roku, ale od tego czasu wprowadzono kilka zmian do karoserii samochodu, w głównej mierze po to, aby poprawić jego aerodynamikę. Volt będzie mógł przejechać 40 mil bez zatrzymywania. Doładować go można z normalnego gniazdka elektrycznego, energię czerpać też będzie z samego hamowania, tak jak wiele hybrydowych samochodów. GM ma zamiar wywołać Voltem nie mniejszy szum, niż Toyota hybrydowym Priusem. General Motors robi wszystko, żeby ratować swoją spadającą sprzedaż. Na potrzeby marketingu samochody GM wzięły udział w filmie Transformers i prawdopodobnie również będą w jego przyszłorocznym sequelu. [ via Engadget ]