Nie sądziłem, ze istnieje coś takiego jak zbyt ciche auto, a jednak. Jako pierwsza problem ten zdiagnozowała firma Audi w swym flagowym projekcie elektrycznym e-tron.
Jak się okazuje samochody napędzane prądem przy prędkościach do 25 km/h są prawie niesłyszalne. Dopiero powyżej tej szybkości opony zaczynają hałasować i samochód elektryczny staje się tak głośny jak spalinowy odpowiednik.
Jest to poważny problem szczególnie dla niewidomych, rowerzystów czy pieszych, którzy (niestety) bardzo często opierają swoją ocenę sytuacji na drodze tylko na tym co usłyszą.
Jednak dla firmy Audi sprawa ta to coś więcej niż tylko względy bezpieczeństwa - to decyzja o tym jak ich samochody będą brzmieć w przyszłości, czyli istotna kwestia budowania wizerunku firmy. Kto wie może akustycy Audi posłużą się dźwiękeim futurystycznego Audi RSQ z filmu Ja, Robot?
źródło: gizmag