Kłamstwem byłoby twierdzić, że konkretna ozdoba pasuje absolutnie do każdego stylu aranżacyjnego. Nie da się bowiem dogodzić wszystkim i dopasować jednostki o indywidualnym charakterze do bardzo zróżnicowanych kierunków projektowania wnętrz. Dziś więc skupimy się na możliwościach i opcjach, w których zielona ściana Plantia odnajdzie się doskonale. A jest ich… całkiem sporo!

Kawaii i zielona ściana

Nowoczesny styl projektowania, który pochodzi z Japonii, chętnie przyjmuje w swoje progi zielone ściany. Odważne kolory, nieforemne kształty i dziecięca psotliwość – tego jest pełno w Kawaii. Styl ten jest całkowitym oderwaniem od szarej codzienności, obowiązków i bycia perfekcyjnym. Tutaj mamy w końcu uwolnić siebie, swoje wewnętrzne dziecko i zaznać luzu, zabawy… i prostolinijnego szczęściaZielona ściana wkomponuje się świetnie w takie założenia.

Urban jungle z Plantią!

Ten styl już w nazwie ma zaplątaną dżunglę. Nic więc dziwnego, że pasuje do niego zielona ściana. Jest to praktycznie element, bez którego trudno będzie nam uzyskać pożądane efekty. A na czym polega? Staje w wyraźnej opozycji do minimalizmu, stawiając bogate wzornictwo i piękne dodatki na pierwszym planie. Do tego nasycone, żywe kolory z głębią, których inne style aranżacji wręcz się boją. Jednak nie urban jungle, który ma być barwny niczym papugi w głębi dżungli!

Minimalistyczna zielona ściana

We wnętrzu minimalistycznym zielona ściana będzie idealnym uzupełnieniem, podkreśleniem jego wyjątkowości. Zapełni swoją osobowością świecący dotąd pustkami mur. Pozwoli stać się pomieszczeniu dostojnym i kompletnym. Postawmy tu raczej na kompozycje złożone z jednego, maksymalnie dwóch rodzajów liści lub roślin. Perfekcyjna do wnętrz minimalistycznych jest zielona ściana z mchu lub sztuczna trawa wertykalna.

A może tak loft?

Kilka lat temu Polacy wprost oszaleli na punkcie wnętrz loftowych. Wszystkie ogłoszenia sprzedaży lub wynajmu mieszkań zawierają zdjęcia z charakterystyczną cegłą, połączoną z prostymi, czarnymi lampami i kanapami typu Chesterfield. Nieco surowy loft zdaje się znosić wszystko. Wplecenie w jego stylistykę zielonej ściany jest dość proste. Wystarczy efektowna, metalowa rama i reflektory skierowane na te małe dzieła sztuki. Voilà!

Szalone boho!

Typowe boho to bogactwo wzorów, barw i tekstur. Są one jednak ze sobą powiązane. Choć mnogość różnorodności potrafi z pozoru przytłoczyć. Gdy bliżej się przyjrzymy… jest w tym pewna logika i konsekwencja. Wyrazista pomarańczowa lodówka łączy się z zasłonkami w tym kolorze, a okrągłe podkładki pod talerze dobierają się w parę z płytkami w rybie łuski nad zlewem. Szalone, intrygujące, ale wciąż okiełznane!

Styl skandynawski z zieloną ścianą

Wydają się nieco chłodne przez swój minimalizm, jednak starają się czerpać z bogactwa natury, ile wlezie! Większość elementów przypomina surowe, nieobrobione drewno. Do tego kosze i pojemniki z plecionki oraz dywany i poduszki w geometryczne wzory. Dominują tu kolory zgaszone, nieco chłodne – jak to w Skandynawii! Warto więc postawić na tamtejsze hygge, czyli zapewnienie sobie przytulności i ciepła domowego ogniska. Może z zieloną ścianą Plantia?