Jest pewna włoska firma, która jest odpowiedzialna za bardzo wiele projektów, designów i pomysłów technologicznych później stosowanych przez najbardziej znane firmy z branży samochodowej. Można ją bez wahania nazwać firmą od zadań specjalnych. Nazywają się Pininfarina.

Pokusiłbym się o stwierdzenie, że w momencie kiedy marce takiej jak Ferrari, Volvo czy Peugeot brakuje pomysłów na stworzenie czegoś świeżego, oryginalnego, wyróżniającego się wtedy dzwonią do włoskiego specjalisty od takich właśnie pomysłów.

Ferrari-California-2009

To dzięki nim świat ujrzał takie modele aut jak: Ferrari Superamerica, Peugeot 1007, Maserati Quatrroporte, Jaguar X-Type Estate i wiele innych. A teraz przedstawiają swoje najnowsze ?dziecko?, które produkują pod swoją marką ? Bluecar.

Jest to niewielkie, ale bardzo estetyczne i zgrabne auto elektryczne. Jego bateria LMP (litowo-metalowo-polimerowa) zapewnia ciągłą jazdę na odległość 250 km przy średniej prędkości 40 km/h. Ładowanie auta odbywa się po prostu poprzez włączenie samochodu do publicznej wtyczki z prądem lub wtyczki w naszym domu/garażu. Pełne naładowanie baterii poprzez standardowe gniazdko zajmuje 6 godzin, a dzięki przyszłym szybko-ładującym gniazdkom będzie to możliwe nawet w 2 godziny. Mamy również możliwość w razie konieczności błyskawicznie podładować baterie w 5 minut co da nam 25 km jazdy.

Bluecar tqa

Bluecar może się pochwalić całkiem niezłymi osiągami. Jego maksymalna prędkość to 130 km/h a przyśpieszenie od 0 do 60 km/h zajmie mu 6.3 sekundy. To całkiem miło jak na elektryczny wóz.

bluecar_frontale

Moim zdaniem jednym z wielu atutów prototypu jest jego fantastyczny design (w końcu w tym się specjalizują!) oraz wyposażenie wnętrza. Autko posiada fajne audio, dotykowy ekran jako ?centrum dowodzenia?.

Ogólnie o tym małym cudzie mógłbym pisać i pisać, ale najlepiej jak sami zobaczycie filmiki oraz broszurę - wszystko to poniżej:

Broszura!

Źródło: www.pininfarina.com