Jest pewna włoska firma, która jest odpowiedzialna za bardzo wiele projektów, designów i pomysłów technologicznych później stosowanych przez najbardziej znane firmy z branży samochodowej. Można ją bez wahania nazwać firmą od zadań specjalnych. Nazywają się Pininfarina.
Pokusiłbym się o stwierdzenie, że w momencie kiedy marce takiej jak Ferrari, Volvo czy Peugeot brakuje pomysłów na stworzenie czegoś świeżego, oryginalnego, wyróżniającego się wtedy dzwonią do włoskiego specjalisty od takich właśnie pomysłów.
To dzięki nim świat ujrzał takie modele aut jak: Ferrari Superamerica, Peugeot 1007, Maserati Quatrroporte, Jaguar X-Type Estate i wiele innych. A teraz przedstawiają swoje najnowsze ?dziecko?, które produkują pod swoją marką ? Bluecar.
Jest to niewielkie, ale bardzo estetyczne i zgrabne auto elektryczne. Jego bateria LMP (litowo-metalowo-polimerowa) zapewnia ciągłą jazdę na odległość 250 km przy średniej prędkości 40 km/h. Ładowanie auta odbywa się po prostu poprzez włączenie samochodu do publicznej wtyczki z prądem lub wtyczki w naszym domu/garażu. Pełne naładowanie baterii poprzez standardowe gniazdko zajmuje 6 godzin, a dzięki przyszłym szybko-ładującym gniazdkom będzie to możliwe nawet w 2 godziny. Mamy również możliwość w razie konieczności błyskawicznie podładować baterie w 5 minut co da nam 25 km jazdy.
Bluecar może się pochwalić całkiem niezłymi osiągami. Jego maksymalna prędkość to 130 km/h a przyśpieszenie od 0 do 60 km/h zajmie mu 6.3 sekundy. To całkiem miło jak na elektryczny wóz.
Moim zdaniem jednym z wielu atutów prototypu jest jego fantastyczny design (w końcu w tym się specjalizują!) oraz wyposażenie wnętrza. Autko posiada fajne audio, dotykowy ekran jako ?centrum dowodzenia?.
Ogólnie o tym małym cudzie mógłbym pisać i pisać, ale najlepiej jak sami zobaczycie filmiki oraz broszurę - wszystko to poniżej:
Broszura!
Źródło: www.pininfarina.com