Czy Polacy dbają o środowisko? Biorąc pod uwagę, jak niewielu z naszych rodaków segreguje odpady odpowiedzieć można - niekoniecznie. Co innego jednak polskie firmy. Odnalezione na targach Arena Design stoisko o swojsko brzmiącej nazwie Eko-fyrtel utwierdziło mnie tylko w tym przekonaniu. Gromadziło ono przedsiębiorców z Poznania i okolic, tworzących przyjazne środowisku produkty.
Pomysłodawcą całego przedsięwzięcia jest Kalina Michocka, założycielka serwisu tytka.com.pl - ekokatalogu wielkopolskich przedsiębiorstw. Dzięki zaangażowaniu jej i kilku zaprzyjaźnionych firm powstało najciekawsze chyba na targach stoisko. Sama pani Michocka, którą miałem przyjemność poznać, to przemiła osoba, gotowa poświęcić czas każdemu zwiedzającemu i opowiedzieć słów kilka o wystawionych produktach, a uwierzcie mi - było o czym opowiadać.
Szczególnie popularny wśród twórców okazał się "upcycling", czyli przetwarzanie zużytych materiałów i przedmiotów w sposób dający im nową, wyższą jakość. I tak na wystawie znalazły się ramy wykonywane z desek starych stodół (projekt Woodstory), ultralekkie kartonowe meble projektu Kartooni oraz fotele z epoki późnego Gierka odnowione przez projektantów z firmy Melki. Nie można było też przejść obojętnie obok lamp z pracowni Boso Studio, wykonanych z worków do odkurzaczy. Jeżeli już piszemy o oświetleniu to trzeba też wspomnieć o ekologicznych lampach In-studio, wykonanych jedynie z papieru i taśmy LED.
Silny w Eko-fyrtlu był także trend eko-budownictwa. Zaprezentowała się m.in. firma Polskie Domy Gliniane oferująca zdrowe tynki gliniane (przy ich pomocy wykończone było całe stoisko), a także firma Symbiotyczny Dom produkująca ekologiczne i hipoalergiczne farby do wnętrz. Najciekawsze jednak kryło się na zewnątrz pawilonu. To wykonana z prasowanej ziemi i słomy ściana, wykonana w Pracowni Proporcji. W budownictwie szykuje się nam zatem prawdziwy powrót do korzeni.
Jak widzimy ekologia to całkiem niezły biznes. Jednak osoby się nim parające różnią się od zwykłych przedsiębiorców jedną zasadniczą cechą - wiedzą, że pieniądze to nie wszystko. Taki mariaż ekologii z ekonomią popieramy w całej rozciągłości.
