Studenci z MIT James Graham i Thaddeus Jusczyk (to chyba nasz rodak) wzięli się na poważnie za temat generowania energii z kroków stawianych przez chodzących ludzi. Pomysł jest bardzo prosty - ruch pionowy podłogi - uprzednio przygotowanej - zamieniany jest na prąd, energia mechaniczna na elektryczną. Na dowód słuszności swojej teorii skonstruowali proste krzesło, które zapala diody LED po tym jak ktoś na nie usiądzie. Pomysł wygrał pierwszą nagrodę w konkursie Holcim Forum 2007. Model konkursowy dotyczył dworca we Włoszech. Duża liczba osób, według obliczeń, jest w stanie wygenerować znaczne ilości energii. Ta sama technologia może być również stosowana na wszelkiej maści imprezach masowych. Im więcej ruchu po podłodze tym więcej energii.