Alergia - choroba być może nie najbardziej śmiercionośna, ale z pewnością bardzo uciążliwa i jeszcze bardziej powszechna. Jak na razie medycyna przegrywa z nią na całej linii, a najlepsze co może poradzić chorym lekarz to unikanie alergenów. Czy naukowcom z Johns Hopkins University udało się to w końcu zmienić?

[caption id="attachment_11964" align="aligncenter" width="580" caption="Jeden z najgroźniejszych alergenów - orzechy"][/caption]

Badając ludzki układ immunologiczny odkryli, że pewne komórki znajdujące się w układzie pokarmowym (LPDC), stanowiące "pierwszą linię" obrony organizmu, wydzielają specjalny receptor (SIGNR1), który pojawia się na powierzchni komórek i reaguje z niektórymi cukrami.

[caption id="attachment_11965" align="aligncenter" width="580" caption="Na laktozę najczęsciej uczulone są dzieci"][/caption]

Cóż nam po tym? Otóż badacze zmodyfikowali białka powodujące reakcje alergiczne, dodając od nich właśnie te cukry. Następnie z pomocą przyszły myszy. Karmiono je pokarmami zawierającymi tak wzbogacone białka przez 3 dni. Następnie wrócono do tradycyjnej żywności. Okazało się,  że to co niegdyś powodowało by drgawki, konwulsje, a nawet śmierć, teraz kończy się jedynie obrzękiem i swędzeniem w okolicach oczu i katarem.

[caption id="attachment_11966" align="aligncenter" width="580" caption="Gluten - kolejna zmora dzieciństwa"][/caption]

Niestety odkrycie to nie oznacza ostatecznego zwycięstwa nad alergiami. Łagodzi ono bowiem jedynie objawy alergii pokarmowych i to nie w 100%. Najbardziej uciążliwe dolegliwości takie jak wysypki i katar sienny wciąż pozostają niepokonane. Pomimo tego eliminacja najbardziej śmiercionośnych konsekwencji alergii stanowi ogromny przełom.

źródło: gizmag