Miał być dumą komunistycznego państwa, a stał się symbolem schyłku jego potęgi. Budowa Ryugyong Hotel rozpoczęła się w 1987 r. i przerwały ją zawirowania na scenie politycznej początku lat 90tych. Od 1993 r. w centrum Pjongjang straszył betonowy kolos. Hotel po amerykańsku Na szczęście ostatnimi czasy doszło do wznowienia robót. W 2008 r. plac budowy przejął egipski konglomerat Oracom. Firma odpowiedzialna za przygotowanie sieci telefonii GSM dla całej Korei Płn. zgodziła się w ramach transakcji wiązanej wykończyć kłopotliwy budynek w stolicy. Hotel po niemiecku Prace maja całkowicie zakończyć się w 2012 r. jednak już dziś wykończona jest fasada budynku. Wprawdzie nie prezentuje się on zbytnio estetycznie, jednak w porównaniu z wcześniejszą wersją i tak ta jest o niebo lepsza. Hotel po turecku Koreańskie władze oczywiście utrzymują, że do użytku oddane zostanie całkowicie wnętrze budynku, czyli 3000 pokoi i 5 obrotowych restauracji. Jednak jaki jest sens posiadania takiego kolosa w kraju, którego obywateli nie stać na jedzenie, a większość zagranicznych turystów jest nie wpuszczanych z przyczyn politycznych? Oczywiście propagandowy, wszak w 2012 r. przypada setna rocznica urodzin Kim Ir Sena. źródło: gizmag