O pomysłowości studentów nikogo przekonywać raczej nie muszę. Niestety najczęściej jest ona niewłaściwie ukierunkowana. A co gdyby dać twórczej ekipie z akademika odpowiednie środki i pozwolić im działać? Oto i efekt.

Studenci Politechniki Los Altos stworzyli HICE (Hydrogen Internal Combustion Engine Vehicle) - tłumacząc na język naszych przodków, pojazd z silnikiem wodorowym o wewnętrznym spalaniu  (raczej będę posługiwał się angielskim skrótem).  Co w tym takiego niezwykłego?

Po pierwsze, dotychczas jedynie największe koncerny samochodowe pozwalały sobie na testy z tego typu silnikami. Studenci Los Altos jako pierwsi skonstruowali pojazd o napędzie wodorowym w warunkach "garażowych".

Po drugie, jednostka napędowa przez nich zastosowana powstała ze zwykłego czterosuwowego silnika wyjętego z Hondy! Pomysłowi przyszli inżynierowie przerobili go tak, że zamiast benzyny spala wodór.

Ważne jest też to, że całość na końcu ładnie opakowali, przeprowadzili testy, naprawili usterki i są gotowi aby zaprezentować swój trójkołowy bolid światu już 8 maja. Czekamy z niecierpliwością!

źródło: automotto