Obecnie produkowane zegarki elektroniczne z najwyższej półki cenowej oferują funkcje, które jeszcze kilka lat temu zarezerwowane były dla wojska lub oddziałów specjalnych. Kiedyś kolorowy wyświetlacz w telefonie komórkowym był rarytasem, dziś zaś pojawia się on nawet w pilocie do telewizora lub? zegarku.

 

Na pierwszy rzut oka zegarki i'm watch wyglądają jak małe smartfony, do których doczepiono pasek. Co ciekawe, wiele w tych skojarzeniach prawdy, gdyż urządzenia wyprodukowane we Włoszech oferują pełną współpracę ze smartfonami, zaś w swoim wnętrzu kryją procesor o taktowaniu 454MHz i zainstalowany system Android 1.6.

 

Wyobraźmy sobie, że jeszcze kilka lat temu niewiele szybsze komputery pracowały przy naszych biurkach ? dziś możemy je nosić na ręku. To się nazywa postęp! Wracając do tematu, pełne możliwości i'm watch odkryjemy po sparowaniu go ze smartfonem wyposażonym w dowolny system ? Android, Windows Mobile, iOS czy Bada.

 

Zegarek i'm watch pozwala na odczytywanie wszystkich informacji dostępnych na smartfonie, w tym wiadomości email, smsów czy powiadomień z Facebooka. Aplikacja łącząca zegarek ze smartfonem pozwala nawet dzwonić za pomocą i'm watch. Filmy science-fiction, w których ludzie mówili do zegarków dziś nabierają innego znaczenia.

 

Wbudowana bateria wystarczy na 30 godzin pracy w połączeniu z telefonem przez Bluetooth lub 3 godziny rozmów telefonicznych. Niestety poważną wadą jest cena. Podstawowa wersja i'm watch kosztuje 250 euro i jest wykonana z aluminium. Dla miłośników błyskotek przygotowano wersję z tytanu za 600 euro oraz z białego złota z diamentami za 15 tysięcy euro.

Źródło: imwatch.it