Na pustyni w Teksasie, w zboczu góry wiercona jest jaskinia, w której ma zostać umieszczone coś, co ma szanse przetrwać 10 000 lat. Jest to zegar, którego jedna wskazówka będzie odmierzała kolejne lata, a druga będzie przesuwała się co 100 lat. Jaskinia będzie podzielona na pięć części. W każdej z nich będzie obchodzona inna rocznica. Pierwsze święto będzie obchodzone już po upływie pierwszego roku od uruchomienia zegara, kolejne po 10 latach, 100, 1000 i 10000 lat.

 

W pierwszy jubileusz zostanie uruchomione mechaniczne planetarium, które będzie pokazywało ruch wszystkich planet względem Słońca. Pokazanie naszego Układu Słonecznego ma w ten sposób uczcić naszą stuletnią obecność w kosmosie. Twórcy na dziesiątą rocznicę też zaplanowali już uroczystości. Kolejne jubileusze pozostawiają przyszłym pokoleniom.

            

Na pomysł takiego odmierzania czasu wpadł Danny Hillis, który realizuje go od 1989 roku. Większość części jest wykonana ze stali nierdzewnej oraz z materiałów ceramicznych. Czy projekt powiedzie się, okaże się w ciągu najbliższych 100 lat. Mam jedynie nadzieję, że ten niezwykły zegar przetrwa te 10 000 lat, a  przepowiednie o końcu świata pozostaną tylko niepotwierdzonymi wizjami. źródło: www.gizmag.com