W Polsce martwimy się brakiem autostrad, natomiast Niemców denerwuje ich nadmiar. Ostatnio mieszkańcy Hamburga powiedzieli dość hałaśliwej autostradzie A7 i postanowili ją... zakopać.

Nad 3,5-kilometrowym odcinkiem drogi w dzielnicach Schnelsen, Stellingen i Bahrenfeld powstanie zatem wkrótce zielona oaza. Obecna autostrada pokryta zostanie szerokim na 34 m i grubym na 2-3 m sklepieniem na którym zasadzona zostanie zieleń.

Fińska zielona autostrada

Ciekawy jest również sposób pokrycia kosztów inwestycji, które niestety do najniższych nie należą (600 - 700 mln euro). Otóż część środków pochodzić będzie ze sprzedaży przyległych do drogi terenów,  zasiedlonych obecnie przez działkowców. W zamian za to liczyć mogą oni w przyszłości na działki na zabudowanej autostradzie.

Drogowy pociąg

Policzmy zatem: działkowcy - zadowoleni, mieszkańcy - zadowoleni, kierowcy - (pomijając czas remontu) bez zmian, budżet państwa - raczej smutny (ale kto by się tam nim przejmował). Jednym słowem - brawo Hamburg!

źródło: inhabitat