Osoby, które bardzo troszczą się o swoje zdrowie lub które posiadają jakiekolwiek problemy zdrowotne, bardzo często proszą o pomoc zaufanego lekarza. W wielu przypadkach zaleca im on uzupełnianie niedoboru koenzymu Q10, który jest odpowiedzialny za prawidłowe przeprowadzanie wielu procesów oraz za niedopuszczanie do wielu chorób, które często mogą okazać się niezwykle poważne. Koenzym Q10 poleca się przede wszystkim w celu zabezpieczenia się lub zmniejszenia  objawów takich chorób i dolegliwości, jak chociażby nadciśnienie tętnicze, miażdżyca czy niewydolność krążenia. Wiele osób przyjmuje go także ze względu na chęć posiadania szybszej przemiany materii czy dogłębne oczyszczenie organizmu. Posiada on bardzo wiele zastosowań, dzięki czemu jest dość uniwersalny. Z jego zażywaniem nie można jednak przesadzać. Chociaż nie stwierdzono jednoznacznych skutków ubocznych, jakie posiada koenzym Q10 w organizmie, jego nadmierne spożywanie może nie przynieść zadowalających efektów. Dzienne jego zapotrzebowanie zależy przede wszystkim od organizmu. Im jest on starszy, tym większe zapotrzebowanie na koenzym Q10 można zauważyć.

Szczególnie dużo tej substancji potrzebują osoby po sześćdziesiątym roku życia, które powinny przyjmować aż 30 mg, podczas gdy osoby w wieku trzydziestu i czterdziestu lat nie powinny przekraczać dawki 5 mg. Tak duża różnica spowodowana jest przede wszystkim spowolnieniem produkowania go przez organizm wraz z wiekiem, a co za tym idzie, także rozwijania się często wręcz bardzo poważnych chorób. Koenzym Q10 można kupić w aptece, jako tabletki, lecz można go znaleźć także w wielu innych formach, w tym przede wszystkim w produktach odżywczych. Najwięcej znajduje się go w niezbyt dostępnym w Polsce mięsie renifera, a także w oleju rzepakowym, wołowinie i wątróbce i szynce wieprzowej. Jeżeli chodzi o warzywa, najwięcej koenzymu posiada kalafior oraz groch, jednak trzeba zjadać ich bardzo dużą porcję, aby zapewnić organizmowi pokrycie dziennego zapotrzebowania na ten koenzym.