Kiedy w 1885 roku dwaj niemieccy wynalazcy Gottlieb Daimler i Wilhelm Maybach wynaleźli motocykl, pojęcie motoryzacji zmieniło się nie do poznania. Dziś jednośladem podróżuje mnóstwo ludzi, choć trzeba przyznać, że jest to dość niebezpieczny środek transportu, szczególnie w rękach ludzi z zanikiem wyobraźni.

 

Wiele osób zastanawia się również, jak może wyglądać przyszłość motocykli. Jedną z wizji z pewnością jest futurystyczny projekt o nazwie Frog eBike, który przenosi pojęcie motocykli na zupełnie inny poziom. Wygląd pojazdu jest wręcz fantastyczny ? lekka konstrukcja, tylne koło wykonane w technice walcowej bez piasty, pusta rama oraz napęd elektryczny. Po prostu rewelacja!

Niestety jest to tylko projekt, więc szansa, że trafi do produkcji jest bardzo niewielka. Z drugiej strony tego typu projekty są w stanie wyznaczyć ścieżkę, jaką będzie podążała konkretna gałąź przemysłu, w tym przypadku motoryzacja i motocykle.

Wiadomo, że napęd elektryczny jest obecnie najjaśniejszą plamką przyszłości. Być może w grę wchodzi jeszcze napęd wodorowy, ale na chwilę obecną to woda na młyn. Czekamy z niecierpliwością na kolejne, równie świetne projekty.

Źródło: Frog Design