Nie trzeba mieć fakultetu z fizyki by stwierdzić, że najbardziej ekologicznym typem oświetlenia są diody LED. Oczywiście nie sposób zanegować ich małego poboru prądu, niemniej naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego obnażają inne słabości tej technologi.

Cała prawda o Earth Hour

Otóż okazuje się, że diody zawierają niebezpieczne pierwiastki takie jak ołów, nikiel czy arsen, które uwalniane są, gdy żarówka pęka. Co gorsza substancje te mogą być rakotwórcze, nie wspominając o zanieczyszczeniu środowiska przez nie powodowanym.

Nie ma jednak powodu do paniki, gdyż pojedyncze uszkodzone żarówki nie zawierają wystarczająco szkodliwych chemikaliów by zatruć użytkowników.  Niemniej, gdy więcej ledowych odpadków trafi na wysypisko, może to już być problem dla pracujących tam ludzi. Dlatego należy zabiegać o jak najszybsze oznaczenie tego typu żarówek jako odpad toksyczny. Pytanie, czy ekologiczne lobby nam na to pozwoli.

źródło: gizmag