Ciężkie baterie nie sprawdzają się w rowerach, czyniąc go ciężkim motorowerem. Sprytny inżynier Alex Coulombe zaprezentował nowy system konwersji energii możliwy do instalacji do jakiegokolwiek roweru, i waży nie więcej niż 7 kg!

Dopalacz (4kg) (czyt. urządzenie) montuje się w tylnej piaście - 350Wat możliwej generowanej mocy - a baterię (Ni-Mh lub Li-Mn) przytwierdza do ramy. W ten sposób możemy łatwiej dojechać do pracy czy do znajomych. W trakcie podjazdu akumulator pomoże naszym nogom w pedałowaniu a podczas zjazdu ze zniesienia zacznie się ładować. Ogólnie urządzonko ładuje się 3 godziny i wystarcza na ok 100km! W zarządzniu energią pomoże nam też mini panel instalowany na kierownicy. W najtańszej opcji 250 watowej cena około 3 tyś pln